Przygody Czerwonego Kapturka – pomysł na grę!

Staram się, żeby każda z gier – w Multitoolu 1 czy Mini, czy każdym kolejnym zestawie – była trochę inna pod względem użyteczności. Zapraszam zatem do cyklu „Pomysł na grę!”, w którym będę prezentował różne możliwości wykorzystania poszczególnych gier.

Na początek proponuję „Przygody Czerwonego Kapturka”. To pierwsza gra, którą wymyśliłem. Jest krótka i stosunkowo prosta, a mimo to kryje w sobie dodatkowe możliwości.

Przygody Czerwonego Kapturka wymagają skompletowania i zauważenia szeregu informacji. Jeśli przed grą – nie informując uczestników – wyjmiemy z talii karty numer 5, 10 i 14, to okaże się, że Kapturek nie zgromadził niezbędnych składników i w związku z tym nie udało mu się upiec ciasta dla Babci. Natomiast, jeśli będziemy stopniowo dokładać zabrane wcześniej karty, to nastąpią zwroty akcji o 180 stopni.

Karta nr 5 mówi o tym, że gospodyni Gajowego dała Kapturkowi brakujące składniki (kakao i margarynę). Zatem zrobienie dla Babci ciasta jest już możliwe!

Karta nr 10 mówi o tym, że Wilk zjadł całą zawartość koszyka! Cóż z tego, że biedny Kapturek tak pieczołowicie wszystko zgromadził, skoro Wilk i tak to pożarł? Z prezentu nici.

Wreszcie karta nr 14 wprowadza informację, że Kapturek oprócz obowiązkowego koszyka miał także plecak – i to właśnie w tym plecaku niósł niespodziankę dla Babci. A zatem prezent przetrwał!

Wprowadzanie zabranych kart może następować co ustaloną liczbę minut, może być też zależne od działania uczestników (np. muszą wykonać jakieś dodatkowe zadanie, żeby otrzymać kolejną kartę). Czasem wyjmuję z talii (oczywiście przed grą, w tajemnicy) tylko kartę nr 14 (tę z informacją o plecaku) i trzymam ją cały czas na widoku (w ręku). Zespół podaje rozwiązanie, dowiaduje się, że jest ono nieprawidłowe. Po pytaniu skąd mogliby uzyskać więcej informacji, gdyby popatrzyli szerzej na rzeczywistość, często ktoś wreszcie zauważa brakującą kartę w moim ręku.

Oczywiście wyjęcie z talii np. karty nr 14 może po prostu dać nam alternatywną wersję gry z innym rozwiązaniem, którą możemy dać do rozegrania w równoległej podgrupie lub w kolejnej grupie, z którą mamy zajęcia w innym terminie i istnieje prawdopodobieństwo, że ktoś z poprzedniej grupy „dał cynk”.

Jak zwykle wszystko zależy od tego jaką sytuację chcemy zaprojektować, na co zwrócić uwagę, do jakiego typu refleksji skłonić.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *